Polski dzień pracy
Eksperci z UE i z Polski uczestniczący w konferencji, na której przedstawiono wyniki badań, zwracali uwagę, że przyczynił się do tego wysoki odsetek ludzi zatrudnionych w rolnictwie i osób samozatrudniających się.
Spośród wszystkich obecnych państw UE i przystępujących do niej w przyszłym roku Polska ma najwyższy odsetek ludności rolniczej - 19 proc. wobec średnio 5 proc. w Unii, tyleż w Czechach i 7 proc. na Węgrzech.
Ma też zdecydowanie najwięcej osób samozatrudniających się - 26 proc. wszystkich zatrudnionych (plus 7 proc. zatrudniających siebie i jeszcze kogoś), podczas gdy w obecnej Unii jest to przeciętnie 11 proc., w Czechach 10 proc., na Węgrzech 9 proc.
Ta ostatnia kategoria pracowników, z których znaczną część stanowią właśnie rolnicy, należy od najdłużej pracujących w Europie. Samozatrudniający się w Polsce biją wszelkie rekordy, ponieważ przyznają się do 55,8 godzin pracy tygodniowo, podczas gdy na przykład w Czechach szacują swój tydzień pracy na 46,1 godzin.
Według ekspertów, rekordowa długość faktycznego (nie ustawowego) tygodnia pracy w Polsce nie mogła pozostać bez wpływu na stan zdrowia i samopoczucie pracowników.
Polska zajmuje pierwsze miejsce w rankingu krajów kandydujących do Unii pod względem odsetka osób przyznających się do nieobecności w pracy z powodu choroby zawodowej w ciągu 12 miesięcy poprzedzających ankietę.
Z tego powodu przynajmniej raz nie stawiło się w pracy 15 proc. zatrudnionych Polaków, podczas gdy średnia dla krajów kandydujących sięgała 10 proc., w Czechach 9 proc., a na Węgrzech tylko 5 proc.
Mniej więcej tylu samo - 14 proc. - było Polaków opuszczających pracę z innych powodów, podczas gdy średnia dla wszystkich krajów kandydujących do Unii wynosiła 19 proc.
Mimo wszystko Polacy należeli do raczej zadowolonych z warunków pracy - 75 proc. zatrudnionych w Polsce deklarowało, że są bardzo lub stosunkowo zadowoleni, podczas gdy przeciętna dla wszystkich krajów kandydujących sięgała 73 proc.
Odsetek ten był zadziwiająco wysoki, zważywszy że 43 proc. pracujących Polaków skarżyło się na "ogólne przemęczenie" pracą (23 proc. obywateli UE, 34 proc. Czechów i 31 proc. Węgrów).
Był jednak niższy niż w Unii, gdzie zadowolonych było 84 proc. pracowników. W Czechach było ich 79 proc., a na Węgrzech 80 proc.
rp, pap